Odbierz voucher na zabiegi
o wartości 20 zł!

Voucher - 20 zł

Tak zaczęła się moda na opalanie – lata 30

Tak zaczęła się moda na opalanie – Chociaż w ostatnich latach, moda na opalanie nie jest już tak silna, to jednak przez długi okres była bardzo mocno akcentowana. Czy tak było zawsze? Od kiedy to się zaczęło? I czy aby na pewno to był dobry krok w kierunku poprawy kobiecego piękna?

Moda na opalanie tak naprawdę zaczęła się początkiem lat 30 ubiegłego wieku.

Wcześniej to alabastrowa cera była oznaką wyższych sfer. Opalenizna wówczas kojarzyła się z pracą fizyczną w polu. Z osobami z niższych sfer, którzy wystawiali swoje ciało na ciągłe działanie promieni słonecznych. Dlatego też zamożne damy starannie chroniły skórę przed słońcem, zakładały długie rękawy, a nawet rękawiczki, używały parasoli. Nawet w bardzo upalne dni, wszystko po to by ich skóra pozostała biała jak mleko. Gdy jednak pojawiała się u Dam niechcianą opalenizna stosowały one okłady z maślanki, wybielając w ten sposób skórę. A nawet piły ocet, by pozbyć się pojawiającego się od słońca rumienia. Opaleniznę można było zobaczyć wyłącznie u robotników, chłopu, chłopek. Kobiety, które chciały być uważane za szlachcianki musiały chronić się przed słońcem.

Początek mody na opalanie zawdzięczamy francuskiej projektantce Coco Chanel, kiedy to w 1923 roku rozpoczęła prawdziwą rewolucję.

Chanel podczas odbytego rejsu używała bez wątpienia z kąpieli słonczych co spowodowało że zeszła z pokładu z opalenizna co wywołało wielki szok oraz wiele plotek. Jednak z czasem zaczęto akceptować opaleniznę, a nawet ja promować. Coraz więcej kobiet patrzyło przychylnym okiem na opaleniznę i wystawiało skórę na słońce.

Ważnym elementem w rozwoju mody na opalanie było wynalezienie bikini, które pomagało w uzyskaniu opalenizny na większym obszarze ciała. Miało to miejsce w 1946 roku, jednak w tamtych czasach było to dość kontrowersyjne. Skąpy strój znacznie odbiegał od niepraktycznych i niewygodnych strojów, na które były skazane damy w tamtych czasach.

Kiedy to popularność na opalanie wzrastała, rosło również zapotrzebowanie na przyspieszenie czy wzmocnienie tego procesu. Stosowano w tym celu różnego rodzaju olejki, naftę czy nawet olej rośliny, które to przyspieszały opalanie i dawały jej złoty odcień. Następnie wynaleziono w latach 70 solarium, które było dość przełomowym wydarzeniem w modzie na opalanie. Początkowo miało ono służyć w leczeniu niedoborów witaminy D oraz zapobieganiu jej pojawienia się. Gdy jednak odkryto, że w szybki i prosty sposób można uzyskać ładną opaleniznę, a zwłaszcza zimą zaczęło ono być coraz bardziej powszechne do stosowania.

Z aktualnych badań wiemy, że emisja promieniowania ultrafioletowego jest aż dwadzieścia razy wyższa niż podczas opalania się na słońcu.

Wtenczas nikt nie zdawał sobie sprawy ze skutków, jakie niesie ze sobą działanie promieniowania słonecznego. Początkowo opalenizna może być podkreślająca kobiecą urodę, jednak w efekcie po długotrwałym działaniu promieni słonecznych, skóra szybciej się starzeje, traci swoją jędrność i pojawiają się zmarszczki. Oprócz tego przedawkowanie kąpieli słonecznych może wywołać między innymi poparzenia słoneczne, długotrwały rumień, rozszerzenie i uszkodzenie naczyń krwionośnych, a także pojawienia się przebarwień. To tylko niektóre z negatywnych skoków wystawienia skóry na działanie promieni słonecznych, dużo poważniejsze jest zachowania na raka skóry.

Czy warto więc stawiać zdrowie i młody wygląd nad piękna opalenizna?

Na to pytanie musi sobie odpowiedzieć każdy z nas sam, co jest dla niego ważniejsze. Jednak na szczęście społeczeństwo coraz bardziej staje się świadome i bardziej dba o swoje zdrowie. Moda na olśniewającą opaleniznę zanika. Oczywiście delikatna opalenizna wciąż jest porządna i jest możliwa dzięki stosowaniu odpowiednich produktów do opalania z filtrem, można również stosować produkty samoopalające, które w delikatny sposób, ale bezpieczny nadadzą skórze brązowy odcień. Tak zaczęła się moda na opalanie.

Wszystko jest dla nas tylko z umiarem, by podkreślić nasze naturalne piękno, a nie wywołać skutek wręcz odwrotny.



Zapoznaj się również z zabiegami:

ODMŁODZENIE:

Mezoterapia Igłowa
Mezoterapia Mikroigłowa
Karboksyterapia

OCZYSZCZENIE:
Peelingi Chemiczne

REDUKCJA TKANKI TŁUSZCZOWEJ:
Lipoliza Iniekcyjna
Karboksyterapia

UJĘDRNIENIE CIAŁA:
Karboksyterapia

NAWILŻENIE, OCZYSZCZENIE, REGENERACJA, ODŻYWIENIE TWARZY zabiegami KOLEGENOWYMI:
Zabiegi Larens – w naszym salonie

TOP Call Now Button